180. Candy na pięciolecie.

Czas na zapisy minął, pora na losowanko 🙂
A oto lista chętnych:
1. Magdus208
2. Myśli pisane
3. Elunia
4. Cytrulina
5. Karolina
6. Jola z Caviarni
7. Beata – Becia
8. Alina
9. Kasia N.
10. Katarzyna
11. Raeszka
12. Menia
13. Barbaratoja
14. Ewa Gawlik
15. Basia Nolberczak
16. Czarna Dama

A po użyciu generatora tadam !

Gratuluję Katarzynie, proszę o kontakt.
Ale to nie koniec niespodzianek 🙂 Poprosiłam moje dzieci, żeby wybrały po dwa numerki.
Padło na liczby: 1; 16; 2; 4.
Wybrane panie otrzymają niespodzianki na adres mailowy.  🙂 Mam nadzieję, że wkrótce 🙂
Pozdrawiam serdecznie.

173. Jeszcze świątecznie :)

Święta, Święta … i po Świętach 🙂
Ale jeszcze przez chwilę zostańmy w tych klimatach, pochwalę się na początek kartkami, jakie dostałam.

Bardzo ślicznie dziękuję Ewie, Alinie i Marzenie 🙂

Jeszcze poświątecznie zdziałałam jedną pisankę, po prostu zabrakło mi nici na połowę ostatniego z tych elementów.

Nici były bez banderolki, musiałam się osobiście pofatygować do pasmanterii i dobrać kolor. 🙂
A po wykończeniu pisanka dołączyła do troszkę już zdemontowanych świątecznych dekoracji.

Pozdrawiam serdecznie 🙂

172. Świątecznie

A tak w ogóle to trochę mnie te święta zaskoczyły, ze to już. W efekcie dziś w nocy kończyłam świąteczne ozdoby, ale dałam radę 🙂  Skusiłam się w tym roku po raz pierwszy na haftowana pisankę i nawet jedną udało się mi wykończyć. Taki hafcik do niej wykombinowałam

 a tak wygląda gotowe jajo

Poza tym udało się mi wydziergać trzy kurczaki na bazie styropianowych jajek.

157. Świątecznie

Białe wąsy, biała broda
Tylko śniegu nie ma – szkoda
Iskry sypią się z pod sań
Po asfalcie pędzi drań
Spieszył się bo pusto w worku,
Ale teraz stoi w korku
By kapusta i groch poszła w całości,
Byś z karpia nie połknął ani jednej ości,
Byś kota przytulił o północnej porze,
Byś następne wakacje spędził nad morzem.
Wiem, że to mało na jedne życzenia,
Więc życzę Wam marzeń wartych spełnienia

154. Nic innego….

Nic innego nie wyszywam….. Zawzięłam się na ten haft 🙂
Czasu na krzyżyki wprawdzie mało, ale postępami się już mogę pochwalić. Głównie dzięki zarwanym nocom……
Tak na zbliżeniu ….

A tak z dalszej odległości ….

Wyszyłam już 13 200 krzyżyków, co daje około 34 % całości.
Przynajmniej teraz widać już jakieś efekty mojej dłubaniny. I podoba się mi to co widać 🙂
Pozdrawiam serdecznie .

151. Po przerwie….

No, ale mnie tu długo nie było. Nie miałam zupełnie czasu, ani głowy do bloga.
A i w blogowych zabawach poległam na całej linii…..
Do uczestniczek salu w ciemno już wysłałam maila z informacją o terminie zakończenia zabawy.
Trudno, wyszło jak wyszło, ale są sprawy ważne i najważniejsze.
Robótki też leżały odłogiem trochę wprawdzie szydełkowałam, głownie dla uspokojenia i zajęcia czymś rąk, ale teraz leży to wszystko i czeka na zmiłowanie, czyli dokończenie.
Zaczęłam wprawdzie nowy, właściwie to stary haft 🙂  Nie wiem, czy można go nadal zaliczać do ufoków, jednak czarna kanwa mnie pokonała. Zaczęłam od nowa i wyszywam to nieszczęsne czarne tło.

Tu mam już jakieś 5 000 krzyżyków, czyli około 7 % całości. I ciągle niewiele widać 🙂
Pozdrawiam serdecznie

148. Hafciarskie zakupy

Do czegoś się muszę na początku przyznać – robienie zakupów nie należy do moich ulubionych czynności.
A już chodzenie po sklepach w celu zakupu ciuchów, czy nie daj losie nowych butów, jest ciężką karą.
Jedyny wyjątek od tej reguły stanowią zakupy hafciarskie i ostatnio właśnie oddałam się tej przyjemności. 🙂
W rezultacie z dobrze Wam znanej, jak przypuszczam pasmanterii Haftix dotarła do mnie taka przesyłka.

Nareszcie sprawiłam sobie nowy tamborek – drewniany o średnicy 22 cm, zamierzam przełożyć na niego z krosna moją Madonnę.  Zobaczę jak się będzie sprawował, póki co wydaję się taki bardzo delikatny. 🙂

Zaopatrzyłam się też w trochę mulinek, zaczynam się pomału przygotowywać do nowego dużego projektu, z którym planuję ruszyć po wakacjach.  Będę potrzebować około 100 kolorów.

I dostałam taki tajemniczy dodatek.

 Przypuszczam, że to nici kreinik, ale pewności nie mam. Są cieniutkie i pięknie się mienią.
Pozdrawiam, życzę miłego weekendu 🙂

140. Star Wars Day Częstochowa

Ten blog jest w zasadzie poświęcony innej tematyce, ale rękodzieło nie jest jedyną moją pasją.
Postanowiłam podzielić się z Wami, tym co również absorbuje mój wolny czas,  a czym udało się mi, chyba skutecznie, zarazić moje dzieci.  Szczególnie młodszego, który pomimo swojego wieku, jest wielkim fanem Gwiezdnych Wojen.
Z tej racji wybraliśmy się 6 maja do Częstochowy na Star Wars Day.
Program wyglądał zachęcająco, zwłaszcza cały blok poświęcony młodszym fanom, dzięki czemu moje dzieci się zupełnie nie nudziły i nie miały nic przeciwko spędzeniu całego dnia w jednym miejscu.
Oczywiście cała wystawa, a szczególnie wszelkie modele, wywoływały wielkie „och”,i „ach”, i „mamo, mamo patrz” oraz trwożne okrzyki wolontariuszy „nie dotykać!”.  Ilości rund po salach MDK nawet nie zliczę, bo w pewnej chwili przestałam za nimi nadążać.
Ale największy zachwyt wzbudzili spotkani ludzie…….

                                             Wspólna fotka z ulubionym Jedi

                                            I nawet wspólna walka z „tym złym”

                                      Grupowe zdjęcie na zakończenie parady.

                                  A to moje ulubione zdjęcie.

                                              A później można było poćwiczyć walkę mieczem świetlnym

                                                    Czy też spotkać się z samym Imperatorem

                                                   Albo spróbować swoich sił na scenie w Akademii Jedi.

                                                       Taka była impreza !

To wszystko oczywiście w wielkim skrócie, bo zdjęć i wrażeń mnóstwo, starczyło by na 10 postów. 🙂
Naprawdę warto było się wybrać, pomimo odległości, ostatecznie co tam te 400 km w jedną stronę.
Jeśli tylko za rok będzie znów takie spotkanie stawimy się obowiązkowo.
Niech Moc będzie z Wami.

                                        

124. Podaj dalej

W iście ekspresowym tempie otrzymałam paczkę z „podaj dalej” od Uli K. z bloga Kulskowo – kolorowo, niteczkowo.
A w paczce same cuda 🙂
Karteczka z życzeniami:

 Kanwy, mulina i dekupażowe serduszko:

I jeszcze swiąteczny wianek i czekolada

Bardzo ślicznie dziękuję Uli za wspaniały prezent 🙂
Teraz moja kolej na obdarowanie innych, pierwsze dwie osoby, które w komentarzu pod tym postem wyrażą chęć wzięcia udziału w zabawie „podaj dalej” otrzymają prezent ode mnie.
W zasadach jest, że w ciągu roku od publikacji tego posta, ale postaram się wyrobić wcześniej:)