Pogoda wreszcie pozwala na wyjście z robótką na zewnątrz, a przy tych moich szarościach naturalne światło to zbawienie dla oczu. Od razu haftowanie przyśpieszyło i kolejna kartka wzoru z głowy.
Czasem mam w użyciu nieoczywiste kolory, a poza tym prawie pikselozę. 🙂
Pozdrawiam serdecznie. 🙂