Sezon na haft – zima finał.

Zima się skończyła, i w naturze, i na hafcie.

Poszłam w styl samplerowy, ale nie jestem do końca przekonana do tego co zrobiłam. Z początku koncepcja była inna, nawet ją sobie zapisałam, żeby już nie kombinować. Tylko się okazało, że za mało miejsca sobie zostawiłam, jak na ten pomysł. Musiałabym bardzo mocno popracować backstitchem, a tego nie lubię. No i w efekcie, jak mnie czas pogonił, to mam to co widać. I póki co, to tak zostaje, ale może…. może, jak przełamię niechęć do prucia i znajdę na to czas…. to, kto wie….

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Sezon na haft – zima 2.

Tak się wciągnęłam w ten haft, że zamiast trzymać się planów i rotacji prac, uparcie dłubałam ciąg dalszy. Zaśnieżynkowałam się na całego. 🙂

Całość wygląda już tak i ma 15025 krzyżyków, a tylko 3 kolory.

A całe dzisiejsze popołudnie spędziłam na przenoszeniu tego co wyszyłam na schemat. Nigdy więcej takiej kolejności. To była mordęga, zdecydowanie prościej jest najpierw narysować schemat i ewentualnie poprawiać go w trakcie wyszywania, niż odwrotnie. Ale z tymi śnieżynkami miałam fajną zabawę przy wyszywaniu. Teraz muszę się już poważnie zastanowić nad środkiem ramki i zdecydować, czy płotek, czy mosteczek, czy domek, a może jeszcze coś innego.

Pozdrawiam serdecznie. 🙂

Sezon na haft – start.

Zapisałam się do zabawy „Sezon na haft” u Katarzyny. Mamy tam wyszywać cztery pory roku, zaczynając od zimy.

Naoglądałam się samplerów i innych haftów związanych z tym tematem – no i jakoś nic mnie nie urzekło. Albo inaczej, to co się mi najbardziej podobało wymagało więcej czasu na haftowanie niż 3 miesiące na jedną porę roku. Skończyło się wymyślaniem własnego samplerka, na razie zaczęłam od rameczek. Takich skromnych rameczek jednym kolorem , słowacką muliną Squirrel w kolorze starego złota.

Wyszywam dwoma nitkami na aidzie 20 ct w kolorze bladobłękitnym, a całe ramki mają prawie 13 tysięcy krzyżyków.

Pozdrawiam serdecznie. 🙂

Cirque des Cercles – 6.

Skończyłam dodatkowy panel w moim samplerze. Całkiem nieźle wygląda. 🙂

Z danych technicznych – aida 20 ct , mulina ariadna podwójna nitka i wymiar 44 x 5 cm. Teraz muszę kupić zielony len w większej ilości, żeby wykończyć całość. Kwestią zaporową jest cena lnu, więc na pewno nie zrobię tego w tym miesiącu, wiadomo – świąteczne wydatki.

Pozdrawiam serdecznie. 🙂

Cirque des Cercles – 3.

Bardzo się mi przyjemnie pracuje nad tym haftem i postępy są zacne, pomimo przetworów, ogródka i budowy.

Na pewno skończę w sierpniu, zostały mi dwie ostatnie strony wzoru. I już, już mnie paluszki swędzą do następnego wzoru z tej firmy, tylko z nadmiaru wyboru nie mogę się zdecydować.

Pozdrawiam serdecznie. 🙂

Cirque des Cercles – 2.

Nie chciałam wierzyć, kiedy mi mówiono, że samplery uzależniają. Jednak to prawda, odrywam się od niego z wielkim trudem, żeby się zająć innymi robótkami. Zajęłam się już wypełnianiem kołek i bardzo się mi to podoba. 🙂

Już mam w planach następny, to zdecydowanie początki nałogu. Szczególnie, że mam dobry pomysł na ich zagospodarowanie.

Pozdrawiam serdecznie. 🙂

Cirque des Cercles -1.

Tłumacząc na nasze znaczy to mniej więcej „cyrk z kółkami”. Pozostanę przy nazwie oryginalnej, tak lepiej brzmi. 🙂 Mój pierwszy sampler, wcześniej jakoś mi takie klimaty nie pasowały. A teraz mam niezłą zabawę z tymi kółkami.

Wzór pochodzi z firmy Ink Circles i obawiam się, że na nim się nie skończy. To co widzicie, to efekt siedmiu wieczorów, naprawdę bardzo fajnie i szybko się mi go wyszywa. Na początku robię obrysy wszystkich kółek, potem będę się bawić w wypełnianie. Całość ma 247 x 185 krzyżyków na aidzie 20 ct podwójną nitką cieniowanej Ariadny.