Wszystko się zaczęło od tego zakupu.

Idealnie mi to pasowało do jakiegoś samplera i któregoś wieczoru, kiedy zupełnie nie miałam chęci na haftowanie, ani żadne inne robótki, zabrałam się za tworzenie wzoru. Rysując go w programie krzyżyk po krzyżyku. Oczywiście jeszcze daleko do końca, ale musiałam już zacząć wyszywać.

I dobrze, że zaczęłam, bo jeszcze nigdy tak mi program haftix nie przekłamywał kolorów. Zupełnie co innego mam na ekranie, co innego w palecie kolorów, a żeby było zabawniej, to jeszcze dziś w pasmanterii kupiłam cieniowaną mulinę, która ma numer zgodny z paletą, ale kolory już nie. A tak wygląda dotychczasowy stan projektu.

No i właśnie muszę wypruć ten podkreślony fragment, bo zupełnie się mi nie podoba zestawienie kolorów. Ten szarozielony nr 3053 zupełnie mi tu nie pasuje i w dodatku się pomyliłam o jedną kratkę. A na ekranie mam zgaszoną zieleń i te rozbieżności są szalenie irytujące.

Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Ledwo zaczęty, a już pięknie wygląda 🙂
Zapowiada się piękny haft. 🙂
Pozdrawiam ciepło.
Jestem pod wrażeniem – bardzo fajny projekt. Życzę wytrwałości w dalszych postępach.
Będzie ciekawie! Podziwiam projektowanie. Pozdrawiam
Podziwiam Cię za wyszywanie na 20 ct no i za samodzielne projektowanie. Zapowiada się super haft. Powodzenia w wyszywaniu i projektowaniu.
Pozdrawiam
Ciekawie się zapowiada. Pozdrawiam serdecznie.