Kilka dni temu poczta przyniosła paczuszkę, ale dopiero dziś mogłam ją rozpakować…. i dech mi zaparło.
Już dawno nie spotkała mnie tak miła niespodzianka – przesyłka była z „podaj dalej” od Eluni.
A teraz podziwiajcie i Wy 🙂
Nie wiem co za dobry duszek podszeptywał Eluni skład przesyłki, ale trafiła idealnie. Nawet czekolada – gorzka z wiśniami- to moja ulubiona, tylko nie ma jej na zdjęciu, bo musiałam od razu schować. 🙂
A teraz proszę się zapisywać w komentarzu…….
Jak już usiadłam do napisania posta ( a mam z tym ostatnio problem), to pokażę co udłubałam przez wakacje.
Trochę przybyło w mojej ” Pokutnicy”, to z tej . to z tamtej strony, w zależności od warunków i nastawienia :). Przestałam się przejmować tempem , w jakim wyszywam, machnęłam ręką na wszystkie blogowe zabawy i jeśli już uda się mi znaleźć wolną chwilę na moje hobby wyszywam ten jeden obraz. Chociaż staram się raczej te wolne chwile spędzać z dziećmi, chciałabym żeby zapamiętały, że miałam dla nich czas, żeby chociaż z mamą miały jakieś wspólne wspomnienia. Widzę jakie jest dla nich ważne to wszystko co robimy wspólnie, nawet drobnostki………
Więc będzie teraz mniej robótek i mniej mojej obecności w blogosferze……