Choinka 2023 – styczeń.

Bardzo się ucieszyłam, kiedy Kasia ogłosiła kolejną edycję zabawy. 🙂 Powiedzmy sobie szczerze, inaczej bardzo trudno byłoby się mi zmobilizować do świątecznych hafcików. A tak, może w tym roku nie zabraknie mi kartek. I właśnie na kartkach zamierzam się skupić. A przed Wami pierwsza.

Jak to u mnie – kanwa 20 ct, nici metalux i po raz pierwszy kreinik (to te ciemnoniebieskie). Dziwne wrażenie przy wyszywaniu nimi, zupełnie jakbym szyła cieniutką żyłką.

Pozdrawiam serdecznie. 🙂

Zabawa z haftem – motyw I.

Dziękuję wszystkim osobom, które się zapisały i chcą się bawić ze mną. 🙂

A teraz, żeby nie przedłużać, motyw I.

Przypominam zasady – w pracy musi się znaleźć serce wykonane dowolną techniką hafciarską.

Całą resztę pozostawiam Waszej inwencji. 🙂 Miłej zabawy.

Aby dodać swoją pracę należy kliknąć poniższy link. Mam nadzieję, że to będzie działać.

https://fresh.inlinkz.com/p/ba6e9f041b3348d8865cedcdbad6e577

Plany 2023. :)

Post, którego właściwie miało nie być. 🙂 Podsumowań jakiś specjalnych ubiegłego roku nie robię, co się udało, to fajnie, a co nie, to i tak już historia. A w nowym roku się zobaczy. 🙂

Po pierwsze – tradycyjnie – zabawa Choinka 2023.

Po drugie – sama zorganizowałam zabawę ( jeszcze się można zapisać, zapraszam)

Po trzecie – oczywiście chcę skończyć motocyklistę.

Po czwarte – chcę zacząć nowy większy haft, na razie pracuję nad schematem.

A po piąte – chcę wykończyć wszystkie zalegające w szufladach hafty. Wyhaftować do końca, poprawić, oprawić lub w inny sposób wykorzystać.

I po szóste – na pewno w tzw. międzyczasie jakiś nowy pomysł się urodzi, może jakaś zakładka albo kartka na specjalną okazję. Oczywiście na pewno jakieś robótki na drutach. Się zobaczy….

Jak widzicie, staram się być realistką. 🙂 Bo poza robótkami mam jeszcze mnóstwo innych aktywności i mnóstwo zamierzeń na ten rok. Same takie drobnostki typu regularne ćwiczenia, nauka angielskiego czy znalezienie czasu na pisanie i rysowanie. 🙂

Trzymajcie kciuki i pozdrawiam serdecznie.

Lista książek – 12/2022

Ostania lista w tym roku. Zrobiłam sobie dwa maratony czytelnicze – jeden z Jane Austin, drugi z Joanną Chmielewską. Książki. które znam, ale zawsze chętnie do nich wracam, żeby poprawić sobie nastrój, czy się trochę pośmiać. Ale równocześnie, są to książki, które mogę bez problemu odłożyć, żeby się zająć czymś innym.

121/22 „Dmuchnij pan w balonik” Stefan Wiechecki(Wiech) str.217/39011
Anegdotki warszawską gwarą, pośmiałam się trochę. Chyba najlepsi byli pijani Marsjanie. 🙂
122/22 „Wszystko czerwone” Joanna Chmielewska str.304/39315
„Ani mnie ten Edek ział, ani grzębił” zawsze się tutaj roześmieję.
123/22 „Kocie worki” Joanna Chmielewska str.265/39580
124/22 „Byczki w pomidorach” Joanna Chmielewska str.365/39945
125/22 „Klin” Joanna Chmielewska str.200/40145
126/22 „(Nie)boszczyk mąż” Joanna Chmielewska str.382/40527
127/22 „Krowa niebiańska” Joanna Chmielewska str.300/40827
128/22 „Florencja córka Diabła” Joanna Chmielewska str.268/41095
129/22 „Rozważna i romantyczna” Jane Austen str.320/41415
130/22 „Perswazje” Jane Austen str.256/41671
131/22 „Emma” Jane Austen str.480/42151
132/22 „Opowiedzcie, jak tam żyjecie” Agatha Christie str.212/42363
W latach trzydziestych, będąc już dobrze znaną pisarką, Agatha Christie przez kilka sezonów towarzyszyła swemu mężowi, Maxowi Mallowanowi, w pracach archeologicznych w Syrii i Iraku. Znajomi często wypytywali ją o to dziwne życie – a ona odpowiedziała na ich pytania w lekkiej, niefrasobliwej książce.
133/22 „Brzemię” Mary Westmacott str.304/42667
Agatha Christie jako autorka powieści obyczajowej. Historia o tym, że nie można nikogo uszczęśliwiać na siłę i wiecznie trzymać pod ochronnym parasolem. Zdecydowanie wolę jej kryminały. O ile pierwsza część może być, ratuje ją zwłaszcza pan Baldock i jego cięty język,to druga jest zupełną porażką.

Mamy koniec roku, czas podsumowań. Przeczytałam przez cały rok 133 książki, bardzo różnorodne, ale zdaje się z przewagą kryminału/sensacji oraz książek historycznych. Zobaczymy, jak będzie w nowym roku.

Zabawa z haftem.

Bardzo dawna już niczego nie organizowałam, więc wymyśliłam sobie taką całoroczną zabawę z haftem. Mam nadzieję, że się do mnie przyłączycie.

A teraz zasady :

  • Zapisujemy się w komentarzach pod tym postem. Zapraszam osoby haftujące, posiadające blogi lub konta w mediach społecznościowych. Tylko osoby zapisane do 10 stycznia będą mogły linkować swoje prace.
  • Każdego 10 dnia miesiąca pojawi się wyzwanie z podaniem konkretnego motywu, który należy wykonać dowolną techniką hafciarską i umieścić w gotowej pracy. Może to być kartka, zawieszka, zakładka itp. itd.
  • Motyw może być dowolnej wielkości i koloru, tylko musi być wyhaftowany. Na przykład – jeśli motywem będzie gwiazda – to może to być duża gwiazda lub malutka gwiazdeczka, ale też śnieżynka, gwiazda betlejemska lub gwiazda rocka. 🙂 Wszystko co Wam w duszy i skojarzeniu zagra.
  • Na wykonanie pracy jest miesiąc. Czas na linkowanie będzie do następnego motywu. Edit. Można łączyć tą zabawę z innymi, w których bierzecie udział.
  • Wśród osób, które wytrwają, wylosuję jedną główną nagrodę i dwie nagrody pocieszenia.

Kto się bawi ze mną ?

Afrykańska zakładka.

Wpadały mi ciągle na Pinterescie w oko wzory na koralikowe bransoletki. Niektóre naprawdę piękne. I w końcu wymyśliłam, że spróbuję wykorzystać je do wyszywania zakładek. Wybrałam taki średnio skomplikowany i zaczęłam działać.

Okazało się, że nie ma tak łatwo, koraliki jednak nie układają się w równych rzędach, musiałam sobie rozrysować ten wzór w haftixie. W rezultacie mam taką zakładkę.

Dla porównania tak wygląda moja inspiracja.

Może jeszcze kiedyś pokuszę się o przerobienie czegoś bardziej skomplikowanego. Chętnie się podzielę wzorem, jeśli ktoś zainteresowany.

Pozdrawiam serdecznie. 🙂