Ten blog jest w zasadzie poświęcony innej tematyce, ale rękodzieło nie jest jedyną moją pasją.
Postanowiłam podzielić się z Wami, tym co również absorbuje mój wolny czas, a czym udało się mi, chyba skutecznie, zarazić moje dzieci. Szczególnie młodszego, który pomimo swojego wieku, jest wielkim fanem Gwiezdnych Wojen.
Z tej racji wybraliśmy się 6 maja do Częstochowy na Star Wars Day.
Program wyglądał zachęcająco, zwłaszcza cały blok poświęcony młodszym fanom, dzięki czemu moje dzieci się zupełnie nie nudziły i nie miały nic przeciwko spędzeniu całego dnia w jednym miejscu.
Oczywiście cała wystawa, a szczególnie wszelkie modele, wywoływały wielkie „och”,i „ach”, i „mamo, mamo patrz” oraz trwożne okrzyki wolontariuszy „nie dotykać!”. Ilości rund po salach MDK nawet nie zliczę, bo w pewnej chwili przestałam za nimi nadążać.
Ale największy zachwyt wzbudzili spotkani ludzie…….
Wspólna fotka z ulubionym Jedi
I nawet wspólna walka z „tym złym”
Grupowe zdjęcie na zakończenie parady.
A to moje ulubione zdjęcie.
A później można było poćwiczyć walkę mieczem świetlnym
Czy też spotkać się z samym Imperatorem
Albo spróbować swoich sił na scenie w Akademii Jedi.
Taka była impreza !
To wszystko oczywiście w wielkim skrócie, bo zdjęć i wrażeń mnóstwo, starczyło by na 10 postów. 🙂
Naprawdę warto było się wybrać, pomimo odległości, ostatecznie co tam te 400 km w jedną stronę.
Jeśli tylko za rok będzie znów takie spotkanie stawimy się obowiązkowo.
Niech Moc będzie z Wami.