Lista książek – 6/2023

W czerwcu miałam bardzo dużo czasu na czytanie, bo po małym wypadku jedyną znośną pozycją było leżenie na brzuchu. A w tej pozycji można tylko spać, albo czytać. 🙂

53/23 „Pora przypływu” Agatha Christie str.256/20245

Milioner Goldon Cload zapewnia dostatnie życie całej swojej rodzinie. Goldon ginie w bombardowaniu Londynu, a majątek dziedziczy jego młodziutka żona Rosaleen. Nawet nie próbowałam rozwiązywać zagadki, zdałam się całkowicie na Poirota.

54/23 „Czuła przewodniczka. Kobieca droga do siebie.” Natalia de Barbaro str.242/20487

Dużo słyszałam o tej książce. I niestety – rozczarowałam się. Może dla kogoś, kto żyje w podobnej bańce jak autorka, cały ten pseudo-filozoficzno-psychologiczno-motywacyjny bełkot będzie miał wartość.

55/23 „Błękitny zamek” Lucy Maud Montgomery str.240/20727

Nostalgiczny powrót do lektury z lat nastoletnich. Piękna, zabawna, wzruszająca i przerysowana do granic komedii.

56/23 „Pierwsza na liście” Magdalena Witkiewicz str.346/21073

Dokładnie tego się po tej książce spodziewałam. Jedyna zaleta to propagowanie bycia dawcą szpiku.

57/23 „Fabrykantka aniołków” Camilla Lackberg str.496/21569

Bardziej obyczajowa niż kryminał. Cała rodzina, poza malutką Ebbą, znika bez śladu. Zaintrygował mnie tytuł. Ale okazało się, że tytułowa postać była najmniej znacząca dla całej historii.

58/23 „Zwyczajny facet” Małgorzata Kalicińska str.352/21921

Jak mnie okropnie irytował główny bohater. Pierdoła Wiesiek.

59/23 „Zabawy poufne” Agnieszka Osiecka str.203/22124

Felietony o tematyce damsko-męskiej. I chociaż piosenki Osieckiej uwielbiam, to felietony troszkę mnie rozczarowały. Niektóre były zabawne, ale większość robiła wrażenie pisanych na siłę.

60/23 „Dygot” Jakub Małecki str.320/22444

Polska prowincja, zabobony, przesądy, a w nich próbujący jakoś żyć odmieńcy. Albinos Wiktor Łabendowicz, poparzona Emilia Gelda – jakby byli ludzie, którzy przyciągają do siebie zło i nieszczęścia.

61/23 „Bieguni” Olga Tokarczuk str.450/22894

Bieguni – prawosławny odłam starowierców, którzy zło oswajają ruchem. Bardziej to zbiór opowiadań i o ile czyta się naprawdę bardzo lekko, to po jakimś czasie traci się sens tego czytania. Często łapałam się na myśli – o czym właściwie jest ta książka?

62/23 „Śledztwo na cztery ręce” Agatha Christie str.280/23174

Tuppence i Tom prowadzą przykrywkę – agencje detektywistyczną. I przy okazji szpiegowskiej roboty rozwiązują kilka kryminalnych zagadek. Ale najbardziej rozbawiła mnie zaginiona narzeczona, która chciała się w tajemnicy szybko odchudzić.

63/23 „Śląski Kopciuszek” Gabriela Anna Kańtor str. 176/23350

Znałam tą historię w wersji Gustawa Morcinka, który nagiął historię do politycznych wymogów. A to taka piękna bajka – o nieszczęśliwym bogaczu, który przygarnął cudze dziecko. Muszę poszukać ciągu dalszego historii Joanki Gryzik.

64/23 „Semiramida” Ewa Kassala str.445/23795

Zdaje się, że wszystkie książki tej autorki o wielkich kobietach z odległej historii są do siebie podobne. Aż za bardzo, przez co tracą na realności. Dlatego, dla mnie, historia Semiramidy to czyste fantasy. Dziecko znalezione na brzegu morza, które jest córką bogini.

65/23 „Początek” Dan Brown str.576/24371

Zupełnie inaczej się to czyta dzisiaj, kiedy sztuczna inteligencja rozwinęła się tak bardzo. Taki Winston to już nie tylko literacka fikcja. Nadal plusem są opisy budynków i dzieł sztuki.