Bardzo pomału posuwa się praca nad tym haftem. Dziś nie postawiłam ani jednego krzyżyka – ale za to syn, padając wieczorem na łóżko, stwierdził „mamooo, ale było fajnie”…..
A więc co tam krzyżyki – kiedy moje skarby będą miały po naście lat, będę mieć mnóstwo czasu na haftowanie…… i pewnie równie mnóstwo powodów do rozładowywania stresu 🙂
Póki co udało się wydłubać taki kawałeczek :
Zdjęcia dwa, bo nie mogłam się zdecydować :), które jest mniej kiepskie. Czasem moja komórka robi dobre zdjęcia, a czasem jakby coś w nią wstąpiło i żadne się do niczego nie nadaje. Stanów pośrednich nie ma.
Przepiękny haft, radość naszych dzieci najważniejsza. Pozdrawiam cieplutko
Oj, kusisz mnie tym haftem – pewnie wyszyję go wcześniej niż planowałam:)
Pozdrawiam:)
Haft już i tak wygląda fajnie, a zadowolenie synka bezcenne. Czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Prace postępują i to jest ważne. A jeśli chodzi o dzieci, to ja twierdzę na własnym przykładzie: ile się włoży -tyle się wyjmie. Dobrą kolejność wybrałaś, tak trzymaj:))
Nie łudź się. Nigdy nie będziesz miała tyle czasu, ile chciałabyś mieć na xxx. Kiedyś myślałam, tak, jak Ty, a teraz wiem, że muszę kraść chwile, które mogę spędzić z igłą w ręku.
Hafcik zapowiada się przepięknie.
Haft będzie piękny,a chwile z dzieckiem bezcenne:))) A potem jak będzie starsze to na prośbę daj mamie buzi odpowie-już w tym miesiącu Ci dawałem:)))Pozdrawiam
Haft będzie piękny:-)
A zabawa z dziećmi- bezcenna:-)
Pozdrawiam
Mi też się zdarza nacykać ze 30 zdjęć i może 2 są dobre.
Hafcik piękny, taki delikatny.
Pozdrawiam, hafciarkablog.blogspot.com
Ciesz się czasem z dzieciakami… zbyt szybko te chwile mijają…
Pozdrawiam serdecznie
Chwile spędzone z dziećmi są bezcenne i ważniejsze niż xxx 🙂
Tak to bywa z tymi fotami, ja ciągle tez walczę i szukam dobrego światła 😊 co do krzyżyków to powstaje cudo i już czekam na efekt końcowy 😊 pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia 😊