Potrzebuję teraz ubrań w czerni, więc udłubałam sobie coś na zimę – ciepły sweter.
Zupełnie prosty, tylko na rękawach zdecydowałam się na wzór warkocza, wzięty z jakiejś gazetki z męskimi swetrami. Wydziergany na grubych drutach 8 mm, przy takiej grubości robi się naprawdę szybko.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Fajny sweterek ci wyszedł. Wygląda na gruby i ciepły. Generalnie lubię czerń, jest taka elegancka choć czasem przytłacza…
Pozdrawiam