Spisuję dalej, co przeczytałam. Kilka koleżanek blogerek polecało mi bardzo Olgę Rudnicką, na razie przeczytałam 2 jej książki, ale na pewno pożyczę następne.
1/23 „Kraina chichów” Jonathan Carroll str. 272/272
Jedna z moich ulubionych, czasem ją sobie odświeżam, żeby sobie przypomnieć, jaką potęgą jest słowo pisane. A gdyby tak wszyscy bohaterowie powieści ożyli i przeszli do naszej rzeczywistości ? Całe szczęście, że nikt nie potrafi tak pisać….
2/23 „Cichym ścigałam go lotem” Joe Alex str. 152/424
Ciało wybitnego finansisty i entomologa, zamknięty dom pełen ludzi i dwa listy samobójcze. Joe Alex odkrywa zabójcę, stosując wyłącznie dedukcję.
3/23 „Od Abrahama do Chrystusa” Henri Daniel Rops str. 317/741
Bardzo już nieaktualne (pisane w czasie II WŚ), ale dobrze się czytało. Tło historyczne i obyczajowe wydarzeń z Biblii, oczywiście autor przyjmuje je za prawdę historyczną. Plusem brak dzisiejszej poprawności politycznej wobec narodu żydowskiego.
4/23 „Były sobie świnki trzy” Olga Rudnicka str.360/1101
Zostanie bogatą wdową jest na pewno lepsze od bycia biedną rozwódką. Trzy przyjaciółki potrafią zrobić niezłe zamieszanie. I komiczne.
5/23 „Czas naszego życia” Tom Kirkwood str.310/1411
Dlaczego właściwie się starzejemy i co współczesna biologia ma do powiedzenia na ten temat. Dużo i fachowo z przytoczeniem statystyk, światowych badań. A przede wszystkim interesująco. I to opowiadanie na koniec…. o cenie, jaką ludzie przyszłości zapłacą za nieśmiertelność.
6/23 „Oddaj albo giń” Olga Rudnicka str.412/1823
Bibliotekarka Matylda. Prokurator Oszczymurek. Tajniak Janusz Klopot. I jeszcze kilka barwnych postaci. Morderstwo w bibliotece.
7/23 „Strażnik muszli” Chitra Banerjee Divakaruni str.208/2031
Szukałam książek o buddyzmie, a znalazłam piękną baśń. Współczesna Kalkuta i indyjskie problemy społeczne przeplatają się w niej z magiczną drogą bohatera.
8/23 „Willa pod czarnym tulipanem” Danuta Korolewicz str.304/2335
Może sam pomysł był dobry, ale wykonanie grafomańskie. Nudne i rozwlekłe, jakby autorka miała napisać wypracowanie z określoną ilością stron.
9/23 „Plotka” Lesley Kara str.368/2703
Prawdziwe historie jednak przebijają wszystko, co autorzy thrillerów mogą wymyślić. Nie przestaje mnie zdumiewać, do czego zdolni są ludzie, pojedynczo i w masie. Zaskoczyło mnie, kto w końcu okazał się Sally. Co nie zmienia faktu, że młodociani mordercy są poważnym społecznym problemem.
„Plotki są jak nasiona roznoszone przez wiatr. „
10/23 „Królowa śniegu” Anna Klejzerowicz str.280/2983
Co Królowa Śniegu ma wspólnego z zamarzającymi pijakami i tajemniczą klątwą. Pomysł niezły, wykonanie troszkę gorsze, ale i tak w sam raz na nudny, zimowy wieczór.
11/23 „Maria Magdalena.Kapłanka.Dama.Apostołka” Ewa Kassala str.527/3510
A autorka zrobiła z niej feministyczną ikonę. W sumie wolno jej, bo biblijne opowieści i późniejsze oparte na nich legendy chrześcijańskie nie są niepodważalnymi faktami historycznymi. Jednak dobrze się czyta, tylko czasem bardzo mnie irytowały przydługie pseudofilozoficzne rozważania.
12/23 „Ocalony język. Historia pewnej młodości” Elias Canetti str.472/3982
Autobiograficzna. Lata 1905-1921. Pierwsza z trzech autobiograficznych powieści autora „Auto da fe” (Nobel w 1981). Ciągłe przeprowadzki po Europie,śmierć ubóstwianego ojca i specyficzny związek z matką.
O rany przeczytałaś masę książek w ciągu jednego miesiąca… Gratuluję i zazdroszczę :).
Witam serdecznie ♡
Wspaniały wynik czytelniczy, serdecznie gratuluję! Tytuły nie są mi znane ale co nie co chętnie poznam 🙂
Pozdrawiam cieplutko ♡
Świetny wynik czytelniczy. 🙂
Ja z Ktosiem, słuchamy audiobooków ze względów ocznych i też zapisuję w specjalnym folderze, ale audiobooki ograniczają czas czytania do prędkości czytania lektora.
Rudnickiej przeczytaliśmy/odsłuchaliśmy dwie książki: „Cichy wielbiciel” oraz „Fartowny pech”.
Pozdrawiam ciepło.
Sporo tego przeczytałaś, gratuluje !! Ja mam w styczniu tylko 4 pozycje, ale i tak jak na mnie to dużo. Olgą Rudnicka akurat nie jestem zachwycona, kiedyś się zaczytywałam w Chmielewskiej a Olga pisze podobnie 🙂
Ja to jestem bardziej obyczajowa, ale i tak się cieszę że w ogóle czytam !!
Pozdrawiam