Bardzo się ucieszyłam, kiedy Kasia ogłosiła kolejną edycję zabawy. 🙂 Powiedzmy sobie szczerze, inaczej bardzo trudno byłoby się mi zmobilizować do świątecznych hafcików. A tak, może w tym roku nie zabraknie mi kartek. I właśnie na kartkach zamierzam się skupić. A przed Wami pierwsza.
Jak to u mnie – kanwa 20 ct, nici metalux i po raz pierwszy kreinik (to te ciemnoniebieskie). Dziwne wrażenie przy wyszywaniu nimi, zupełnie jakbym szyła cieniutką żyłką.
Pozdrawiam serdecznie. 🙂