Post, którego właściwie miało nie być. 🙂 Podsumowań jakiś specjalnych ubiegłego roku nie robię, co się udało, to fajnie, a co nie, to i tak już historia. A w nowym roku się zobaczy. 🙂
Po pierwsze – tradycyjnie – zabawa Choinka 2023.
Po drugie – sama zorganizowałam zabawę ( jeszcze się można zapisać, zapraszam)
Po trzecie – oczywiście chcę skończyć motocyklistę.
Po czwarte – chcę zacząć nowy większy haft, na razie pracuję nad schematem.
A po piąte – chcę wykończyć wszystkie zalegające w szufladach hafty. Wyhaftować do końca, poprawić, oprawić lub w inny sposób wykorzystać.
I po szóste – na pewno w tzw. międzyczasie jakiś nowy pomysł się urodzi, może jakaś zakładka albo kartka na specjalną okazję. Oczywiście na pewno jakieś robótki na drutach. Się zobaczy….
Jak widzicie, staram się być realistką. 🙂 Bo poza robótkami mam jeszcze mnóstwo innych aktywności i mnóstwo zamierzeń na ten rok. Same takie drobnostki typu regularne ćwiczenia, nauka angielskiego czy znalezienie czasu na pisanie i rysowanie. 🙂
Trzymajcie kciuki i pozdrawiam serdecznie.
Ambitne plany, nie ma co!
życzę wytrwałości w dążeniu do celu
Dobrze że masz plany i życzę dużo czasu na ich realizację. Ja nie planuję ale rok zapowiada się ciekawie jeśli chodzi o twórczość. Pozdrawiam :-).
Będzie ciekawie 🙂 Powodzenia 😍
ciekawie sie zapowiada rok, ja tez poczyniłam plany , ale czy coś z nich wyjdzie ? Trzymam kciuki .
pozdrawiam serdecznie
Bierzemy udział w tych samych zabawach blogowych ;).
Dawno nie robiłam planów noworocznych ale w tym roku się skusiłam… Zobaczymy jak wyjdzie.
Też zamierzam zacząć w końcu ćwiczyć :).
Trzymam kciuki za realizację wszystkich Twoich planów :).
Fajne masz plany na Nowy Rok. Ja ich nigdy nie robię bo znam siebie i plany i tak by się poszły paść. Robię ta na co mam w danym momencie ochotę. Podoba mi się ten obraz z czereśnią, ale siebie znam i takie połacie czerni są dla mnie nie do wyhaftowania. Trzymam kciuki za pomyślne ukończenie planów w 2023 roku.
Pozdrawiam