Dobrze, że zabawa u Kasi trwa cały rok. Przy moim tempie może uda się skończyć chociaż jeden ufok 🙂
W styczniu zabrałam się za Madonnę, ale nie udało się postawić zbyt wielu krzyżyków. Najpierw musiałam odkopać schemat, przerzuciłam tony papierów i nic.W końcu wydrukowałam nowy i teraz próbuje się na nim zorientować, gdzie jestem i co już wyszyłam, a czego jeszcze nie.
Dla porównania, tyle było ostatnio, czyli dokładnie w …………. w lutym 2015.
Jak widać różnica niewielka, ale cieszę się, że w ogóle wróciłam do tego obrazu. Jest szansa, że go dokończę 🙂
Pozdrawiam niedzielnie.
Trzymam kciuki, że Ci się uda i to szybciej jak myślisz 🙂
Najważniejsze, że wróciłaś do tego haftu. Teraz już będzie z górki. A haft wart tego.
Ja ciągle tylko myślę o takim powrocie.
Trzymam kciuki za dobre haftowanie.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Niewiele krzyżyków przybyło – jak piszesz – a jednak postęp widać:)
Ten obraz od zawsze podobał mi się, więc kibicuję:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Postep nie wielki ale przyjdzie czas i skonczysz napewno:-)
Najważniejsze, że postęp jest 🙂 Będzie piękny obraz 🙂 Pozdrawiam
Wazne ze cos przybylo a ile to juz bez znaczenia 😉
Ważne, że idziesz do przodu, tak trzymaj!
Jak go wyjęłaś, to już jest sukces, to zawsze jakieś krzyżyki do przodu 🙂
Przepiękny obrazek!
Najważniejsze, że są postępy:) obrazek będzie cudowny!:)
Powroty do porzuconych haftów są trudne, ale jak człowiek się przełamie to pójdzie z górki. Już najgorsze za Tobą. Zostały krzyżyki 😀
Elu wspieram Cię wirtualnie i sama walczę ze swoim ufokiem.
trzymam mocno kciuki za ukończenie tak pięknego haftu!
Pozdrawiam.
Ja podobnie jak ty, mam nadzieję, że uda mi się skończyć chociaż jeden UFO-k;). Każdy xxx postawiony zbliża do końca.
Pozdrawiam serdecznie
Trzymam kciuki za dokończenie – w razie potrzeby będę dopingować, kopniaki motywacyjne (wirtualne) też mogą być.
Pozdrawiam serdecznie :))
Nowe krzyżyki się pojawiły, więc jest dobrze 🙂 Oby tak dalej!