Lato u mnie nie sprzyja czytaniu. 🙂 Niewiele i wyłącznie dla relaksu.
66/23 „Byle do przodu” Olga Rudnicka str. 445/24816
Na plażowy leżak może być, ale nie porywa. Starszy pan znalazł 30 lat młodszą narzeczoną, ale co z dziećmi z pierwszego małżeństwa i byłą żoną. A do tego tajemniczy trup. Który sam wstał i poszedł.
67/23 „Inferno” Dan Brown str.616/25432
Po pandemii i wszystkich związanych z nią teoriach książka dość niepokojąca. Jak na mój gust trochę w niej za dużo Dantego.
68/23 „Zielone drzwi” Katarzyna Grochola str.350/25782
Autobiograficzna. Zaskakująco przyjemna. Chwilami śmiałam się do łez, ale tez chwilami
się wzruszyłam.
69/23 „Wielka czwórka” Agatha Christie str.208/25990
Teorie spiskowe – chiński mandaryn, francuska uczona, amerykański milioner i angielski aktor, którzy chcą przejąć władzę nad światem kontra Hercules Poirot.
70/23 „Uśpione morderstwo” Agatha Christie str.232/26222
Co po 18 latach można pamiętać z dziecięcych wspomnień? Czy ktoś naprawdę zabił Helen? Gwenda, przy pomocy panny Marple, wyjaśnia zagadkę zniknięcia macochy.
71/23 „Idealna randka” Sue Watson str.432/26654
Kiedy umawiasz się przez portal randkowy wszystko się może zdarzyć. Z równym prawdopodobieństwem można spotkać miłość życia, jak i psychopatę. Musiałam się powstrzymywać przed zaglądnięciem na koniec książki i poznaniem finału. A jest naprawdę zaskakujący.
72/23 „Podanie o miłość” Katarzyna Grochola str.350/27004
Opowiadania. Bardzo różne. Ale jak szybko przeczytałam, tak szybko zapomnę.
I tak dużo przeczytałaś. Super :).