209. Kurczaki

Wiosna przyszła, a u mnie się takiego drobiazgu namnożyło:)

Bardzo psotne te kurczaki, chowają się to tu, to tam, a najchętniej gdzie coś zielonego 🙂

Na podwórko ich nie wypuściłam, bo od rana sypie u nas śniegiem. Ale za to powędrowały z dzieciakami do szkoły i tak się im tam spodobało, że już żaden do domu nie wrócił. 🙂

Pozdrawiam serdecznie 🙂

5 thoughts on “209. Kurczaki

  1. Boskie Żółciaki! Wypuszczając je z domu, chyba nie przypuszczałaś, że wrócą? Są na to za śliczne. 🙂

Comments are closed.